Piękne, gładkie nogi to marzenie chyba każdej kobiety, ale niestety depilacja to udręka. Nie dość, ze zajmuje to czas, to do efektów zaliczyć często można zacięcia i podrażnienia, które długo się goją. Czy da się temu zapobiec? Jak depilować nogi? Jaką metodę wybrać? Jak sprawić, aby zabieg ten był znacznie przyjemniejszy i przede wszystkim bardziej skuteczny? Oto kilka wskazówek.
Po pierwsze – metoda
Nie da się ukryć, że ogromne znaczenie ma to, czego używamy do golenia lub w jaki sposób to robimy. Najszybszym, najprostszym, ale i też najmniej skutecznym, jeśli chodzi o czat utrzymywania się efektów, jest maszynka jednorazowa. Oczywiście to jest dobry sposób na depilację w podróży, gdy nie mamy warunków. Jednak trzeba pamiętać o tym, że o zacięcie czy nawet bliznę wcale nie tak trudno. Zdecydowanie lepszy jest depilator. Może i na początku boli, może i wymaga trochę czasu, ale efekt utrzymuje się nawet do 30 dni. Ostatnimi czasy coraz więcej zwolenniczek zyskuje depilacja woskiem. Efekty podobne do depilatora i czas poświęcony na to również. Jedyna różnica jest taka, że jeśli chcemy rzeczywiście uzyskać efekt „wow”, musimy wybrać się do salonu. Najskuteczniejszą wśród wszystkich metod jest depilacja laserowa. Trochę kosztuje, wymaga ona co najmniej 3-4 zabiegów, ale efekt jest naprawdę długotrwały.
Po drugie – domowe metody na ukojenie bólu
Gdy już wybór metody mamy za sobą, czas poradzić sobie jakoś z bólem. jest i na to kilka sposobów. Pierwszym z nich jest relaksująca kąpiel na chwilę przed. Dzięki temu nasza skóra staje się miękka, włoski mniej sztywne, a przez to łatwiejsze do usunięcia. Dobrym pomysłem na uśmierzenie bólu są również kostki lodu położone na podrażnione miejsca. Pamiętajmy równiez o tym, ze im dłuższe włoski, tym większy ból. Nie powinny mieć one więcej niż 5 mm długości.
Pamiętajmy również o codziennym smarowaniu nóg balsamem lub mleczkiem. Dzięki temu skóra jest bardziej miękka.